poniedziałek, 13 czerwca 2016

Drewniana decha

Ostatnie zamówienie z kochanego drzewa.
 To i miłość do tego surowca skłoniło mnie do podjęcia prób pracy z drewnem i opisania ich na nowym blogu.
 A oto zamówione na pożegnanie pewnej pracownicy ze swoim pracodwcą i koleżankami z "Biedronki".

























Pewnie o tym będzie wpis na nowym blogu "Szary Dom"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz