wtorek, 1 kwietnia 2014

Pisanki czarno-białe

Czas pisanek może jeszcze nie nadszedł, ale na ostatnią chwilę w tym roku robić ich nie będę. Potem wszystko zostaje niedokończone. Może pisanki i są ale leżą gdzie popadnie. W tym roku całe stroiki przygotuję na tip top. Tak przynajmniej teraz tak to sobie wyobrażam. Mam również nadzieję, że obdaruję nimi najbliższą rodzinę. A ten wpis ma mnie do tego zmotywować.






 Pisanki zaczęłam. Wyszły jedne bardziej, inne mniej udane, ale życie pokazuje, że jednemu córka innemu teściowa.

Moje zostaną te najbardziej poskrobane.
Niektóre jajeczka jeszcze nie zostały zabrane z gniazdka, a co z nich sie wykluje nie jest już wcale tajemnicą ...

lub z inną kokardką







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz